Inflacja dotyka USA od wielu miesięcy. Niedługo inflacja będzie również występować w Polsce. Może nie na tak dużą skalę ale już teraz możemy odczuć jej skutki w portfelach. Coraz więcej płacimy za gaz i prąd, a rosnąć będą też ceny codziennie kupowanych towarów. Nawet Niemcy borykają się z inflacją w roku 2021.
Według strefyinwestorow najlepiej jest inwestować w te sektory, które zyskują popularność, np.: energia oraz surowce. Wskazują oni, że można na nich dużo zarobić, jednakże nie długofalowo, więc nie chronią przed inflacją.
Najbardziej chroniącą przed inflacją inwestycją są obligacje indeksowane inflacją. Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ obligacje indeksowane inflacją mają niską zmienność w skali roku. Chociaż wskaźniki wskazują na energię i surowce, to jednak ich duża zmienność w skali roku sugeruje, że nie warto w nie inwestować, szczególnie podczas inflacji.
W co jeszcze można inwestować?
Media podają, że wraz ze wzrostem cen Polacy szukają możliwości inwestowania pieniędzy na przyszłość. Większość z nas inwestuje swój kapitał w obligacje Skarbu Państwa. W czasie inflacji warto zdecydować się na cztero i dziesięcio letnie inwestycje z obligacjami Skarbu Państwa. Państwo stara się chronić taki kapitał, ma on wbudowany mechanizm ochronny przed skutkami inflacji. To bez wątpienia przyciąga osoby chętne do ochrony przed inflacją.
Oprócz takich inwestycji bardzo często wybierane są inwestycje w nieruchomości. Nieruchomości szczególnie w starych kamienicach są tanie, można je szybko wyremontować i sprzedać z zyskiem. Polacy decydują się również na wynajmowanie mieszkań innym osobom. Dzięki temu zyskują co miesiąc stały dochód, a po kilkunastu latach generują zysk.
Metale szlachetne w czasie inflacji również zyskują na popularności. Tutaj do wyboru jest złoto albo srebro inwestycyjne. Dzięki temu, ze mają w miarę stałą stopę procentową zysku, można oczekiwać, nawet w czasie inflacji, generowania zysków w skali roku. Takie inwestycje cechują się małą zmiennością w skali roku.